Kolejny triumf stał się faktem. W 20. kolejce Ciech Noteć pokonała Wiarę Lecha 100:53. Jest to kolejna efektowna wygrana, a 19. zwycięstwo w całym sezonie. Najwięcej punktów dla naszej drużyny rzucił Maciej Marcinkowski.
W niedzielnym meczu musieliśmy radzić sobie bez kontuzjowanych Jakuba Dłoniaka i Mateusza Stawiaka. W wyjściowym składzie na parkiet wybiegli: Michał Samolak, Cezary Karpik, Darrell Harris, Mikołaj Grod i Piotr Robak. Mimo spotkania wyjazdowego nasz zespół mógł liczyć na wsparcie licznej i głośnej grupy kibiców.
Pierwsze powody do radości mogli mieć miejscowi fani. Ekipa z Poznania dobrze weszła w spotkanie i to oni objęli pierwsze prowadzenie. Ciech Noteć odpowiadała na ataki poznanian. Po ponad 5 minutach gry i skutecznej akcji zakończonej punktami Darrella Harrisa nasz zespół pierwszy raz przechylił rezultat na swoją korzyść. Był to okres, gdzie biało-niebiescy z Inowrocławia wyraźnie narzucili swoje warunki gry. Dowodem tego jest seria 11:0. Dzięki temu doprowadzili do wyniku 17:8. Kiedy wydawało się, że mecz zaczyna iść na korzyść podopiecznych trenera Huberta Mazura to wiatr w żagle złapali gospodarze. Rzucili 7 punktów z rzędu niwelując większość strat. Wówczas na tablicy świetlnej widniał wynik 17:20. Małą niemoc w ataku przełamał Cezary Karpik. 23-latek efektownie zakończył także pierwszą kwartę trafiając za 3. Po 10 minutach gry Ciech Noteć prowadziła 25:19.
Początek drugiej części meczu przyniósł ponowne powiększenie różnicy między obiema ekipami do 10 punktów. W kolejnych fragmentach po obu stronach pojawiały się błędy i straty. Po trafieniu Mateusza Stańczuka trener Wiary Lecha poprosił o przerwę na żądanie. Po niej obraz gry nie uległ zmianie. Inowrocławskich kibiców w jeszcze lepszy nastrój wprawił Maciej Marcinkowski, który zakończył akcję efektownym wsadem. Drugie 5 minut tej kwarty to był okres, gdzie ponownie znacznie wrosła przewaga Ciech Noteci. Rywale wówczas nie zdobyli choćby „oczka”, a inowrocławianie konsekwentnie dokładali kolejne zdobycze. Ostatecznie na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 48:25 na korzyść naszego zespołu. Gospodarze w tym fragmencie spotkania rzucili 6 punktów.
Biało-niebiescy nie osiedli na laurach i dalej robili swoje. Od pierwszych akcji dokładali kolejne „oczka”. Po dwóch celnych rzutach wolnych Michała Samolaka różnica wynosiła już 30 punktów. To nadal nie był koniec dobrej postawy naszej drużyny. Następne posiadania w ataku kończyli Mikołaj Grod, Cezary Karpik czy Olivier Szczepański. Tym samym coraz bliżej było kolejne w tym sezonie zwycięstwo. Podobnie jak w drugiej kwarcie tak samo w trzeciej wsadem popisał się Maciej Marcinkowski. Rzucanie w tej części spotkania zakończył Jan Fajfer. Wynik po 30 minutach gry był bardzo dobry dla naszego zespołu – 75:38.
Pierwsze fragmenty ostatniej kwarty to świetna dyspozycja Macieja Marcinkowskiego. 25-latek w 3 minuty zdobył 11 punktów na co złożyły się między innymi 3 trafienia za 3. Po tym okresie Ciech Noteć prowadziła już 86:39. Kwestia zwycięstwa już od dłuższego czasu była rozstrzygnięta. Swoje punkty do tego okazałego triumfu dokładali także najmłodsi zawodnicy, którzy celnie rzucali z dystansu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 100:53. Jest to 19. wygrana biało-niebieskich w tym sezonie. Najlepiej punktującym był Maciej Marcinkowski, który zdobył 17 „oczek” i trafił 7 na 9 rzutów.
Punktacja:
Wiara Lecha: Rau 16, Stefanowicz 14, Lefek 8, Rogulski 5, Hejosz 3, Jarmużek 3, Szorcz 2, Radzik 2, Nocek 0, Gruszczyński 0
Ciech Noteć: Marcinkowski 17, Karpik 16, Harris 14, Samolak 13, Szczepański 13, Grod 8, Fajfer 6, Gawarecki 5, Stańczuk 4, Robak 4, Marciniak 0, Filipiak 0
red. Tomasz Mierzwa