Ciech Noteć pokonała Uniwestytet Gdański Trefl 100:63 w pierwszym meczu fazy play-off. W następną środę spotkamy się w Inowrocławiu z przewagą 37 punktów. Taki wynik powoduje, że biało-niebiescy są o krok od drugiej rundy.
Do kadry meczowej wrócił Piotr Robak. Niestety na treningu lekkiego urazu doznał Michał Samolak, przez co pierwszy raz w tym sezonie nie mógł zagrać. W pierwszej piątce wybiegli: Cezary Karpik, Aleksander Filipiak, Maciej Marcinkowski, Mateusz Stańczuk i Darrell Harris.
Rzucanie w fazie play-off rozpoczął zawodnik gospodarzy – Szymon Daszke, który trafił za 3. Nasza drużyna miała mały problem ze złapaniem rytmu w ataku. Pierwszy punkt zdobył z linii rzutów wolnych Maciej Marcinkowski po upływie prawie 2 minut. Kolejne „oczko” dołożył także z rzutu osobistego Darrell Harris. Gospodarze również nie byli bardzo skuteczni i dlatego długo ich stan konta wskazywał 5. Nasi zawodnicy to wykorzystali notując serię 7:0. Gospodarze nie odpuszczali i spotkanie się wyrównało. Przez fragment nastąpiła wymiana ciosów. Końcowe fragmenty nieco przeważyły na naszą korzyść i dzięki temu po pierwszej kwarcie prowadziliśmy 20:15.
O ile duża część pierwszej kwarty była wyrównana tak druga to dominacja Ciech Noteci. Już od początku zarysowała się ogromna przewaga podopiecznych Huberta Mazura. Obrona naszej drużyny nie pozwala rywalom na zbyt wiele. Wykorzystywał to atak. Po dwóch minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 26:15. Później nastąpiła chwila przerwy w zdobywaniu kolejnych punktów, jednak jak nasi zawodnicy wrócili do rzucania to zrobili to hurtowo. Zaliczyli serię 7:0. Gospodarze nie zdobyli punktu przez aż 5 minut. Dzięki temu nasza drużyna wypracowała wynik 33:15. W kolejnych fragmentach Trefl zaczął punktować, ale przewaga biało-niebieskich nadal rosła. Po trafieniu Piotra Robaka wyniosła już 20 „oczek”. Na tym nie poprzestali i na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 47:25.
Przewaga przed rewanżem już była solidna, a w kolejnych kwartach jeszcze rosła. Na początku trzeciej kwarty dobry okres zaliczył Darrell Harris. Najpierw zablokował akcję rywali, a następnie zakończył skutecznie dwie akcje w ataku, w tym raz rzutem z dystansu. Była to jego 10 „trójka” w tym sezonie 2. ligi. Gospodarze miewali przerwy między kolejnymi trafieniami, z czego korzystali nasi zawodnicy i tym samym budowali przewagę. Po upływie 5 minut i skutecznej akcji Darrella Harrisa rezultat wynosił 64:34. Amerykanin rozpoczął serię 8:0 i coraz bardziej stawało się jasne, że nasza drużyna wygra pierwsze spotkanie w fazie play-off. Chociaż w końcówce biało-niebiescy zaliczyli niekorzystną passę ponad 2 minut bez trafienia, to z dużym zapasem przystępowali do ostatniej kwarty. Przed czwartą częścią meczu było 72:39.
W pierwszej rundzie liczy się każdy punkt. Dlatego też nasi zawodnicy nie odpuszczali i dokładali kolejne trafienia. Gospodarze mimo dużych strat nie poddawali się. Zaliczyli najlepszą kwartę jeśli chodzi o zdobycz punktową. Rzucili 24 punkty, czyli tyle co łącznie w drugiej i trzeciej kwarcie. Ten fragment meczu był najbardziej wyrównany ze wszystkich. Obie drużyny często trafiały za 3. W taki sposób wynik ustalił Jan Fajfer. W trakcie ostatnich 4 minut nasi zawodnicy skutecznie rzucali zza łuku 4 razy. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 100:63 i to sprawia, że Ciech Noteć jest już bardzo blisko drugiej rundy. Double double zaliczył Cezary Karpik (16 punktów i 10 zbiórek).
Punktacja:
Uniwersytet Gdański Trefl: Toczek 17, Olechnowicz 15, Gurtatowski 12, Daszke 6, Krzebietke 5, Jęch 5, Wojtyka 3, Czyżewski 0, Jaszczerski 0, Ziółkowski 0, Mroczkowski 0, Półbratek 0
Ciech Noteć: Karpik 16, Harris 16, Robak 14, Dłoniak 14, Grod 13, Filipiak 6, Marcinkowski 6, Stawiak 6, Szczepański 4, Fajfer 3, Stańczuk 2, Gawarecki 0
red. Tomasz Mierzwa