home

Home

emoji_events

Ranking

forum

Forum

event

Mecze

account_circle

Logowanie

 
Czas na derby! 1 rok temu | 25.11.2022, 19:00
Czas na derby!

W sobotę wybierzemy się do Torunia na starcie z AZS-em UMK. Nasi rywale solidnie radzą sobie w tym sezonie i mogą postawić trudne warunki. Dodatkowym smaczkiem będzie debiut naszego nowego trenera Huberta Mazura.

Były asystent trenera Astorii Bydgoszcz zadebiutuje jako szkoleniowiec Ciech Noteci w spotkaniu derbowym i od razu stanie przed nim niełatwe zadanie.

Nasi rywale

Ekipa z Torunia zajmuje 8. miejsce w tabeli i ma na swoim koncie 16 punktów, czyli tyle ile nasza drużyna, jednak torunianie mają mecz mniej. Mogą pochwalić się bilansem 7 zwycięstw i 2 porażek. Ulegli tylko ŁKS-owi Coolpack Łódź i Tarnovii Tarnowo Podgórne. Szczególnie warta odnotowania jest ich postawa na własnym parkiecie – wygrali wszystkie 4 dotychczasowe spotkania. Ostatni mecz u siebie grali 2 listopada, kiedy to pokonali Sklep Polski MKK Gniezno 88:82. Analizując statystyki indywidualne należy zwrócić uwagę na Szymona Janczaka. 22-latek jest najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny i notuje średnio 20,8 punktu na mecz. Dodatkowo lideruje także pod względem zbiórek. W tym sezonie także 7 razy pojawiał się na parkiecie Energa Basket Ligi w barwach Twardych Pierników Toruń. Jeśli chodzi o asysty to tutaj króluje Przemysław Tradecki. Doświadczony zawodnik notuje średnio 8,8 ostatniego podania na spotkanie. Warto także wspomnieć, że znajdujący się w kadrze AZS-u UMK Wojciech Bernasiak 10 lat temu rozegrał 5 meczów dla Noteci. Także trener Kamil Michalski w przeszłości reprezentował nasze barwy.

Historia spotkań

Regularnie mierzymy się z rywalami z Torunia. Przerwę w pojedynkach stanowiła gra Noteci w I lidze. Dodatkowo w jednym z sezonów obie drużyny trafiły na siebie w fazie play-off. W ostatnich 9 latach Noteć rywalizowała z AZS-em UMK aż 16 razy. Inowrocławianie byli górą w większości z nich, bo aż 12 meczów padło ich łupem. Ostatni raz kiedy graliśmy w Toruniu wygraliśmy minimalnie, bowiem 74:73. Nie mamy nic przeciwko żeby w sobotę biało-niebiescy także wyszli zwycięsko z derbowego boju.

red. Tomasz Mierzwa

Udostępnij
 
© SPORTIGIO 2024