Ciech Noteć nie pozostawiła złudzeń rywalom i pokonała Enea Basket II Poznań 117:52 w 14. kolejce. Tym samym biało – niebiescy bardzo udanie zakończyli granie we własnej hali w tym roku.

Drugi raz z rzędu nasz zespół mierzył się z ekipą z siedzibą w Poznaniu. Po Pyrze Szkole Gortata przyszła pora na Enea Basket II. W naszym składzie zabrakło Mateusza Marciniaka i Darrella Harrisa. W pierwszej piątce wybiegli: Piotr Robak. Michał Samolak, Mateusz Stańczuk, Mateusz Stawiak i Damian Szczepanik.

Od początku spotkania swoje warunki gry narzucili biało – niebiescy. Chociaż pierwsze punkty w niedzielę rzucili goście - Jan Jakubiak wykorzystał akcję 2+1. Szybko nasi zawodnicy odpowiedzieli na tę sytuację. Po niewiele ponad 2 minutach było już 8:3. Ostatecznie zakończyło się na serii 10:0. Kolejne bardzo dobre passe były kwestią czasu. Następna to 9:0. Po niej przewaga Ciech Noteci wynosiła już 14 punktów. Różnica pomiędzy obiema ekipami stale rosła, mimo że podopieczni Huberta Mazura praktycznie nie rzucali za 3. Od początku meczu dobrze dysponowali byli: Piotr Robak, Mateusz Stańczuk i Olivier Szczepański. Pierwszy rzut z dystansu trafił Jakub Dłoniak na 30 sekund przed końcem pierwszej kwarty. Po niej na tablicy świetlnej widniał wynik 31:14.

Po bardzo dobrym wejściu w spotkanie biało – niebiescy nie zamierzali odpuszczać. 4 punkty po interesujących akcjach zdobył Olivier Szczepański. Po prawie półtora minuty wzbogaciliśmy się o aż 8 „oczek”. Trener gości rotował składem, ale przewaga ekipy z Inowrocławia cały czas rosła. Po dwóch celnych rzutach wolnych Cezarego Karpika było 41:16. Po upływie połowy drugiej kwarty goście zanotowali lepszy okres w ataku i wówczas regularnie, skutecznie kończyli swoje akcje. Na ich nieszczęście natychmiast przychodziła odpowiedź ze strony naszych zawodników. Mateusz Stańczuk był dobrze dysponowany pod oboma koszami. Przykładem dobrej dyspozycji obronnej mógł być blok, który miał miejsce właśnie w drugiej kwarcie. Końcówka pierwszej połowy to znowu podwyższenie prowadzenia. Zwieńczył to wszystko Antoni Gawarecki, który zdobył 3 punkty na 10 sekund przed końcem. Rezultat po 20 minutach gry to 65:38.

Jeśli wydawało się, że Ciech Noteć dominuje na parkiecie po pierwszej połowie, to druga jeszcze bardziej wskazała na różnicę pomiędzy obiema ekipami. Biało – niebiescy dokładali kolejne punkty nie pozwalając na za wiele rywalom pod swoim koszem. Publiczność poderwały wsady Oliviera Szczepańskiego czy kolejna „trójka” Antoniego Gawareckiego. Trzecia kwarta to całkowita dominacja naszej drużyny. Rywale w 10 minut zdobyli zaledwie 6 punktów przy 29 inowrocławian.

Podobny przebieg miała ostatnia część gry. Dodatkowo kolejni zawodnicy Enea Basketu II kończyli udział w meczu z powodu 5 przewinień. Łącznie takich koszykarzy było 3. Pułap 100 punktów nasza drużyna osiągnęła po „trójce” Antoniego Gawareckiego. Na listę punktujących wpisał się także drugi z młodych zawodników z Inowrocławia Eryk Bembinsta. Końcowy rezultat to bardzo wysoka wygrana Ciech Noteci 117:62. Druga połowa zakończyła się wynikiem 52:14. Dwóch naszych koszykarzy zanotowało double double. Świetną zdobycz punktową zapisał na swoim koncie Olivier Szczepański – 32 punkty i 14 zbiórek. Drugim zawodnikiem z podwójną zdobyczą był Mateusz Stańczuk - 18 punktów i 11 zbiórek.

Punktacja:

Ciech Noteć: Szczepański 32, Stańczuk 18, Dłoniak18, Robak 16, Samolak 9, Gawarecki 8, Karpik 5, Szczepanik 4, Bembnista 4, Stawiak 4, Fajfer 0

Enea Basket II: Szpakowski 9,  Roszczka 8, Paczkowski 7, Jakubiak 7, Baganc 7, Kołodziński 6, Kępski 3, Długiewicz 2, Kluj 2, Buczkowski 1, Drzazga 0

red. Tomasz Mierzwa